
Wymyślili oni dość rewolucyjne finy, nie do końca temu dowierzałem dopóki nie sprawdziłem na wodzie. Finy składa się z dwóch części dzięki czemu mają one asymetryczny i zmienny profil. W zależności od halsu statecznik wybrzusza się w jedną lub w drugą stronę. Firma wpadła na ten pomysł na podstawie budowy płetw ryb oraz skrzydeł samolotu. Dzięki takiej budowie stateczniki mogą być około 20% krótsze od normalnych i tak dziś na żaglu 7.6

Pozdrawiam
Gutek Kurczewski ( SmartFins , http://www.oddech.pl/ )

